Na moim blogu – jak na każdym innym – można dodawać komentarze do postów. Oczywiście jest ta funkcja wykorzystywana przez spamerów do “popularyzowania” swoich stron internetowych: w zdecydowanej większości anglojęzycznych stron śmieciowych “oferujących” różnego rodzaju śmiecie (typu Rolexy po $5). Oczywiście blog wyposażony jest w system wyłapywania spamu, który nie dopuszcza do jego publikacji pod wpisami. Wpisy zakwalifikowane jako spam mogę przeglądać, żeby sprawdzić czy nie trafiły tam wartościowe komentarze (np. takie, w których ktoś przytacza wiele linków).
Treść spamerskich komentarzy bywa w różnych językach – polskim, angielskim, rosyjskim i innych. Najczęściej widać losową kolejność słów kluczowych i linków, efekty automatycznego tłumaczenia lub oklepane formułki typu “Bardzo podobał się ten wpis” (linkujące np. do wspomnianych Rolexów). To właśnie linki są dla spamerów najbardziej istotne. Na podstawie ilości linków prowadzącej do danej strony google oblicza (dokładny algorytm jest tajemnicą) rangę strony – im jest ona wyższa tym wyższa pozycja strony w wyszukiwarce.
Wystarczy wstępu, bo nie o takich spamerach chciałem dziś pisać. Wczoraj mianowicie trafiłem na komentarz zakwalifikowany jako spam, który zwrócił moją uwagę: był krótki i po polsku (poniekąd…). Brzmiał on tak:
Jak się okazało komentarz został opublikowany do posta TME – rewelacja! – dziwne. Sama treść też była dla mnie dziwna – dlaczego ktoś miałby wykorzystywać to co ja przygotowuję na innym blogu? Spojrzałem więc na autora i zdziwiłem się jeszcze bardziej: przedszkole minsk mazowiecki. Potwierdziło to od razu dobrą decyzję filtra – komentarz ten był definitywnie spamem. Ponieważ komentarz przyciągnął moją uwagę przyglądałem się dalej. Został wysłany z adresu IP (94.102.57.64) należącego do firmy http://www.ecatel.net/ – holenderskiego dostawcy serwerów dedykowanych. Podany był nawet adres e-mail: przedszkolmiskmaz@gmail.pl.
Pozostała jeszcze jedna zapisana informacja o wpisie. Link do strony www – tak jak pisałem wyżej to na promocji adresów www zależy spamerom. Nie w tym przypadku, gdyż link ten prowadził do filmu na YouTube. Popychany wrodzoną ciekawością postanowiłem go sobie zobaczyć. Spodziewałem się jakiegoś śmiecia, i bardzo się zdziwiłem gdy zobaczyłem film reklamowy przedszkola:
kliknij na zdjęcie, aby przejść do filmu
Pod filmem podane są dane kontaktowe do przedszkola:
Dlaczego postanowiłem opisać ten przypadek? Nie jestem w stanie dojść, dlaczego ktoś, kto nie wie jak bardzo bezsensowne jest promowanie filmu na YouTube zadał sobie tyle trudu i spamuje za pomocą serwerów dedykowanych w innych krajach? Sądząc po ilości wyświetleń filmu na niewiele się to spamowanie zdało. Może wy macie jakieś pomysły: o co chodziło autorowi?