Archiwum: LaTeX

Sprawdzamy czy działa LaTeX

Zainspirowany mailem, którego otrzymałem jakiś czas temu od Łukasza Nowickiego (wielkie dzięki za kontakt) postanowiłem opisać prostą metodę sprawdzenia czy kompilator latex działa poprawnie.

Zakładm przy tym, że na komputerze został zainstalowany pakiet z kompilatorem (w moim przypdaku jest to jak zwykle MiKTeX). Metoda sprawdzenia zadziała na wszystkich systemach winodws nowszych niż 2000, więc u każdego. Jeżeli chodzi o inne systemy operacyjne to niestety w tej chwili nie pomogę.

krok 1

Tworzymy na dysku katalog (u mnie c:\TEMP\latex\), w którym tworzymy jeden plik źródłowy (u mnie plik.tex), zawierający przykładowy, możliwie najprostszy dokument, np:

\documentclass{article}
\begin{document}
To jest dokument. $x=y$ oraz
$$y=x$$
\end{document}

krok 2

Uruchamiamy wiersz poleceń (klikamy na Start, wybieramy Uruchom, wpisujemy cmd i klikamy Ok). Na ekranie pojawi się piękne, czarne “dosowe” okienko. Przechodmimy do wcześniej utworzonego katalogu (nie piszę jak to zrobić, bo wierzę, że każdego uczyli tego w szkole – może się mylę). Powinno wyglądać to tak:

Problemy z LaTeX

krok 3 – przechodzimy do sprawdzenia czy działa LaTeX

W wierszu poleceń wpisujemy

latex plik.tex

i naciskamy enter. Jeśli wszystko jest ok na ekranie zobaczymy mniej więcej takie coś:

Problemy z Latex

W katalogu, na którym pracowaliśmy powinny pojawić się 3 dodatkowe pliki:

  • plik.aux – pomocniczy
  • plik.dvi – wynikowy
  • plik.log – zapis procesu kompilacji

krok 4 – co mogło pójść nie tak

najczęstszym problemem z jakim możemy się spotkać jest błędne zarejestrowanie LaTeX-a w systemie. W takim przypadku objaw byłby następujący (ponieważ u mnie jest ok, i nie chcę tego umyślnie psuć w przykładzie zamiast latex użyję nieistniejącego polecenia qlatex):

Problemy z LaTeX

krok 5 – rozwiązanie

Aby problem rozwiązać należy przekazać systemowi informacje gdzie ma poszukiwać plików wykonywalnych LaTeX-a. Otwieramy właściwości systemu (w zależności od systemu wygląda to różnie, ale sprowadza się do kliknięcia prawym klawiszem na mój komputer i wybrania właściwości) i przechodzimy na zakładkę zaawansowane:

Problemy z LaTeX

Następnie klikamy na “zmienne środowiskowe” (albo systemowe, nie jestem pewien jak to jest tłumaczone) i na liście zmiennych systemowych szukamy zmiennej Path:
Problemy z LaTeX

Klikamy na nią podwójnie i na początku pola “wartość zmiennej” dopisujemy (uwaga! DOPISUJEMY) ścieżkę do plików wykonywalnych LaTeX-a. U mnie jest to

C:\Program Files (x86)\MiKTeX 2.7\miktex\bin;

Teraz (być może po ponownym uruchomieniu komputera) LaTeX powinien działać prawidłowo. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to jedyny powód niedziałania kompilatora. Gdybyście takowe napotykali proszę o kontakt, będziemy szukać rozwiązań.

| Komentarze (6)

Bibliografia i LaTeX (cz.1)

Nadchodzi w karierze taki moment, w którym pisane przez nas prace, opisy i raporty trzeba zacząć wyposażać w przyzwoitą bibliografię. LaTeX jest na to w 100% przygotowany i tylko czeka żeby nas wyręczyć z wielu żmudnych czynności. Niestety jak to zwykle bywa najpierw trzeba wiedzieć jak to ugryźć, a potem będzie z górki.

W tej części opiszę jak się bibliografie tworzy i stosuje w LaTeX-u, a w następnym wpisie postaram się pokazać różne opcje i modyfikacje.

Do tworzenia bibliografii wykorzystywany jest silnik BibTeX, nie wymaga on dołączania dodatkowych pakietów, wymaga za to (niestety) trochę gimnastyki przy kompilacji dokumentu (ale po wykorzystaniu tego, o czym napisałem ostatnio nie będzie nam to sprawiało kłopotów).

Informacje o bibliografii musimy wpisać zgodnie ze wzorcem do pliku z rozszerzeniem .bib i takiej samej nazwie jak główny plik naszego projektu. Dla każdej pozycji musimy podać jej rodzaj (dziś na przykładzie książki [book], pozostałe rodzaje omówię następnym razem) oraz podstawowe dane. Dla książki wymagane informacje to autor, tytuł, wydawnictwo i rok.

Stworzyłem sobie bibliografię z trzema książkami, które akurat miałem na biurku:

@book{historiafizyki,
author =       "Andrzej Kajetan Wróblewski",
title =        "Historia Fizyki",
publisher =    "Wydawnictwo Naukowe PWN",
year =         "2007",
address =      "Warszawa"
}

@book{book:1kropka,
author =       "C. Kittel, W. D. Knight, M. A. Ruderman",
title =        "mechanika",
publisher =    "Państwowe Wydawnictwo Naukowe",
year =         "1973",
address =      "Warszawa"
}

@book{book:3kropka,
author =       "F. C. Crawford",
title =        "fale",
publisher =    "Państwowe Wydawnictwo Naukowe",
year =         "1975",
address =      "Warszawa"
}

Znaczek @ oznacza nowy rekord. Bezpośrednio po nim podajemy rodzaj publikacji, w naszym przypadku book. Wszystkie pozostałe informacje podajemy w nawiasach klamrowych. Po pierwsze musimy podać nazwę publikacji – używając tej nazwy będziemy mogli odwołać się do publikacji w dokumencie. Następnie oddzielając przecinkami podajemy pozostałe informacje o publikacji w sposób identyczny jak w przykładzie.

Zapisujemy ten plik i zabieramy się za skorzystanie z tak stworzonej bibliografii w naszym dokumencie.

Zaraz po \begin{document} umieszczamy informację o stylu bibliografii:

\bibliographystyle{plain}

W miejscu, w którym chcemy mieć bibliografię (jako listę pozycji) wstawiamy:

\bibliography{nazwa_pliku_z_bibliografią}

Do bibliografii możemy odwoływać się za pomoca poleciania \cite{}, przykładowo:

\cite{historiafizyki}
\cite[s. 120-123]{book:1kropka}
\cite{book:3kropka}

Teraz jak zmusić bibliografię do zadziałania? Sama kompilacja LaTeX-em jest niewystarczająca. Trzeba też użyć programu bibtex. Najlepiej postępować według schematu:

2008-03-26_192550.png

Wtedy wszystkie numeracje zostaną prawidłowo wpisane do dokumentu.

Należy pamiętać, że bibliografia będzie zawierała tylko te pozycje, do których odwołamy się w tekście!

Najlepiej będzie zautomatyzować proces kompilacji w identyczny sposób jak opisałem poprzednio. Otwieramy plik build.bat i po kompilacji LaTeX-em dodajemy BibTeX i jeszcze 2 razy LaTeX. Plik buil.bat powinien wyglądać tak:

LaTeX + LEd + PDF + BibTeX

Teraz wystarczy wykonać “build all”:

LaTeX + LEd + PDF + BibTeX

I gotowe! Możemy podziwiać bibliografię:

LaTeX + LEd + PDF + BibTeX

Opisałem ogólną metodę postępowania. Następnym razem powiem o poleceniu \cite{}, o różnych rodzajach publikacji w bibliografii oraz o różnych jej stylach. Zanim to nastąpi zachęcam do samodzielnych eksperymentów.

goto

| Komentarze (29)

LaTeX + LEd + PDF

Pisząc dokument za pomocą edytora LEd mamy do dyspozycji kilka metod jego kompilacji, między innymi:

  • LaTeX (F9) – wynikiem tej kompilacji jest plik w formacie .dvi.
  • PDFLaTeX (F7) – tutaj wynikiem jest plik .pdf

Wadą pierwszego kompilatora jest plik wynikowy w mało zjadliwym formacie, a zaletą fakt, że ten właśnie plik jest wykorzystywany do podglądu w głównym oknie LEd-a. Kompilator PDFLaTeX od razu generuje nam PDF-a, ale nie widzimy efektu bezpośrednio w podglądzie.

Można oczywiście wykonywać obydwie kompilacje. Do czasu. Problem zaczyna się gdy mamy w dokumencie grafiki. Jeżeli są to grafiki w formacie EPS, czyli takim który dla LaTeX-a jest bardzo odpowiedni, nie będziemy mieli problemów z kompilacją LaTeX-em. Niestety PDFLaTeX już nie zadziała – po prostu nie rozumie formatu EPS. Wtedy z pomocą przychodzi nam niebieski guziczek PDF po naciśnięciu którego plik .dvi jest konwertowany do .pdf:

LEd PDF

Niby wszystko pięknie, ale… Gdy w naszym dokumencie korzystamy z pakietu \usepackage{hyperref} i obrazków mamy problem. Pakiet ten powoduje, że wygenerowany dokument PDF ma dynamiczne wszystkie odnośniki (np. w spisie treści po kliknięciu na daną sekcje od razu nas do niej przenosi) + zawiera całą strukturę dokumentu (spis treści dostępny z boku ekranu w acrobat reader).

Nie możemy kompilować PDFLaTeX-em bo nie przechodzą obrazki. Po skompilowaniu LaTeX-em i konwersją na PDF tracimy wszystkie dobrodziejstwa pakietu hyperref. Okazuje się, że nie wszystko stracone! Wszystko będzie ok, jeśli zrobimy PDF-a troszkę do okoła:

2008-03-24_202342.jpg

No dobra, ale jak to zrobić?

LEd posiada pewną fajną funkcję: “build all”. Jest ona dostępna przez skrót ctrl+F9 oraz na pasku narzędzi w postaci żółtego trójkącika. Wywołanie tej funkcji powoduje wykonanie pliku build.bat, który jest tworzony w każdym projekcie:

2008-03-24_202728.png

Gdy otworzymy ten plik (klikając nań dwa razy) ujrzymy takie oto coś:

2008-03-24_202950.png

Jest to zwykły skrypt bash. 3 pierwsze linie są ważne dla działania tego skryptu i nie należy ich zmieniać. Te zakreślone na pomarańczowo nie mają żadnego znaczenia a odpowiadają tylko za kolorowy napis informujący o postępie w okienku “linia poleceń”. Najważniejsze dla nas są dwie linie podkreślone na czerwono. Pierwsza odpowiada za kompilację naszego pliku (%2 oznacza nazwę głównego pliki .tex) LaTeX-em (w wyniku czego powstaje plik .dvi). Druga linia odpowiada za zamianę pliku .dvi na plik Post Script (.ps) programem dvips (tak jak na diagramie wyżej).

Tyle mamy. Wystarczy dopisać fragment odpowiedzialny za konwersję z .ps do .pdf. Nowy plik powinien wyglądać tak (na zielono zaznaczyłem nowe linie):

2008-03-24_203947.png

Teraz wystarczy zapisać i odpalić “build all”. A stworzy nam się zarówno dvi jak i pdf i wszyscy będą szczęśliwi.

Oczywiście można do tego pliku dopisać więcej fajnych rzeczy, ale o tym w przyszłości.

goto

| Komentarze

LaTeX – strona tytułowa

Strona tytułowa powinna być prosta i czytelna! To zdanie twórcy LaTeX-a wzięli sobie głęboko do serca, ponieważ standardowy kod służący tworzeniu jej a przedstawiony poniżej tworzy dokładnie 3 linijki widoczne jeszcze niżej:

\documentclass[12pt,a4paper,titlepage]{report}
\author{Maciej Mucha}
\title{Badanie układu całkującego.}

\begin{document}

\maketitle

....

tyt

No delikatnie mówiąc nie rzuca na kolana to to. A przecież mogło by wyglądać na przykład o tak:

screen

Jak zmusić LaTeX-a, aby po podaniu mu w standardowy sposób autora, tytułu i daty wygenerował powyższą stronę? Wbrew pozorom – to bardzo proste.

Ogólne wprowadzenie

Jak wiemy (a przynajmniej powinniśmy) LaTeX udostępnia nam polecenie \maketitle, które generuje stronę tytułową. Tytułową czyli taką, która nie jest numerowana i nie zawiera nagłówka oraz stopki (No i jest na niej tytuł… Tak tylko przypominam). Aby móc się wkopać w to polecenie, musimy zrozumieć jak ono działa, a działa bardzo prosto. Kiedy my wykonujemy polecenie \maketitle, LaTeX zagląda (ja też zaglądnąłem – wy nie musicie) do pliku ze stylem dokumentu (report, article etc.), gdzie to polecenie jest zdefiniowane mniej więcej w taki sposób:

\newcommand\maketitle{\begin{titlepage}

 sratatata \@author sratatata \@date sratatata

 \@thanks sratatata \@title sratatata

 \end{titlepage}}

Co to oznacza? A to, że istnieje środowisko titlepage, wewnątrz którego wpisujemy po prostu na chama treść strony tytułowej, korzystając ze “zmiennych” które zamieniają się potem na autora itp… I to środowisko zapewnia nam:

  • Brak numeru strony (ściśle mówiąc strona ta ma numer 1 (niewyświetlany). Następna strona również ma nr 1)
  • Brak nagłówka i stopki
  • Przejście na następną stronę po zakończeniu generowania strony tytułowej

I dokładnie taki sposób my stworzymy własny “styl” tworzenia strony tytułowej. Za pomocą polecenie \renewcommand zredefiniujemy (zamienimy na swoje) polecenie \maketitle.

Z czego można korzystać tworząc treść strony tytułowej?

Redagowanie s.t. nie różni się niczym od normalnego redagowania dokumentu. W zasadzie można używać wszystkiego, Najczęściej jednak będziemy korzystać z:

  • Żonglerki wielkościami czcionek. Nie będę tu tłumaczył jak to działa. Jeżeli ktoś już czyta ten artykuł to chyba wie mniej-więcej na czym polega LaTeX.
  • Odstępy pionowe tworzone za pomocą polecenia \vspace
  • Linie poziome tworzone za pomocą \rule
  • Pogrubienia, kursywy
  • polecenia \@author, \@title, \@date, \@thanks – do wyświetlenia wartości pobranych przez polecenia \author, \title, \date, \thanks umieszczone przed \maketitle. Przypominam, że brak daty uzyskujemy za pomocą \date{\empty}}

Kod i wytłumaczenie niektórych aspektów

 

 

\documentclass[12pt,a4paper,notitlepage]{report}
\usepackage{polski}
\usepackage[T1]{fontenc}
\usepackage[cp1250]{inputenc}
\usepackage[top=2cm, bottom=2cm, left=3cm, right=3cm]{geometry}
\makeatletter
\newcommand{\linia}{\rule{\linewidth}{0.4mm}}
\renewcommand{\maketitle}{\begin{titlepage}
    \vspace*{1cm}
    \begin{center}\small
    Uniwersytet warszawski\\
    Wydział Fizyki\\
    Raport z pracowni elektronicznej
    \end{center}
    \vspace{3cm}
    \noindent\linia
    \begin{center}
      \LARGE \textsc{\@title}
         \end{center}
     \linia
    \vspace{0.5cm}
    \begin{flushright}
    \begin{minipage}{5cm}
    \textit{\small Autor:}\\
    \normalsize \textsc{\@author} \par
    \end{minipage}


    \vspace{5cm}

     {\small Praca wykonana pod przewodnictwem:}\\
         dr Tomasz Słupiński
     \end{flushright}
    \vspace*{\stretch{6}}
    \begin{center}
    \@date
    \end{center}
  \end{titlepage}%
}
\makeatother
\author{Maciej Mucha }
\title{Badanie układów cyfrowych}
\begin{document}
\maketitle
\end{document}
  • \makeatletter, \makeatother – Jak widać w kodzie użyliśmy paru poleceń, w których nazwie znalazła się “@”. Jest to niedozwolone, i samo użycie takiego polecenia generuje błąd. Aby temu zapobiec musimy uprzedzić LaTeX-a, że małpka to też literka. Służy do tego pierwsze z użytych poleceń. Drugie natomiast przywraca wszystko do normy
  • \vspace – odstęp pionowy. Gwiazdka oznacza, iż odstęp będzie działał nawet jeśli jest pierwszym lub ostatnim odstępem na stronie.
  • \newcommand{\linia}{\rule{\linewidth}{0.4mm}} – tworzymy sobie polecenie pomocnicze, wstawiające poziomą linię szeroką na 0.4mm a długą od prawego do lewego marginesu.
  • \noindent – W tym miejscu linia zaczyna nowy akapit, a więc tworzy się wcięcie i linia się przesuwa w prawo. Polecenie to usuwa wcięcie.
  • \minipage o szerokości 5cm – cały minipage jest wyrównany do prawej strony. Tekst w nim natomiast wyrównany jest do jego lewego brzegu a więc zaczyna się 5 cm od prawego marginesu strony. Taki Trik.
  • \vspace*{\stretch{6}} – duuży pionowy odstęp. Na tyle duży, że wystaje poza kraniec strony. Wyświetlenie daty znajduje się jeszcze dalej, ale LaTeX nie pozwala na wywalenie jednej linijki poza stronę, a więc efektem jest data wyrównana do dolnego marginesu.

Generalnie jak widać daje to wiele swobody a do tego jest bardzo proste. Zachęcam więc do oddawania raportów z ładnymi stronami tytułowymi, bo to co robi nam LaTeX własnoręcznie to gniot jednym słowem.

 

Pozdrawiam

Much

| Komentarze (9)

Mathematica + LaTeX

Przy okazji pisania jakiegoś dokumentu o charakterze naukowym w LaTeX-u zdarza mi się liczyć różne rzeczy za pomocą Mathematici. Gdy wynik obliczenia jest prosty można go szybko i bezboleśnie przepisać do LaTeX-a. Czasem niestety okazuje się on być sporym krzakiem. Co wtedy zrobić?

Weźmy dla przykładu takie oto obliczenie, którego wynikiem jest spory pierwiastek:

Mathematica + LaTeX

W menu podręcznym znajuje się opcja “Copy As LaTeX”:

Mathematica + LaTeX

ale wynik jej działania jest tragiczny (a zazwyczaj nie działa). Dla tego przykładu Mathematica skopiowała mi do schowka take oto coś:

\$Failed

Nie jest to zachwycający wynik, więc postanowiłem podejść do problemu inaczej. Znalazłem opis funkcji TeXForm, którą stosuje się w następujący sposób (oczywiście dalej na tym samym przykładzie):

Mathematica + LaTeX

lub tak:

Mathematica + LaTeX

W obydwu powyższych przypadkach Mathematica wypisuje na ekran poprawny (no dobra, z jednym małym błędem) kod LaTeX, który po wpisaniu do dokumentu i kompilacji daje następujący efekt:

Mathematica + LaTeX

Po poprawieniu wspomnianego wcześniej i widocznego powyżej błędu dostajemy:

Mathematica + LaTeX

Fajne, prawda?

goto

| Komentarze (1)

Instalacja LaTeX’a pod Windows (cz. 3)

Ponieważ automatyczna instalacja pakietu do obsługi języka polskiego sprawiła kilku osobom problem dzisiaj pokażę jak instalować pakiety ręcznie.

Z menu start wybieramy programy, MiKTex (2.6 lub 2.7) i klikamy na “settings”. Wybieramy zakładkę “packages:

 MiKTeX, instalacja, windows, konfiguracja, polski

 Najpierw wybierzmy źródło pakietów. Klikamy na “change” przy “package repository”. Wybieramy internet jako źródło i klikamy dalej:

 MiKTeX, instalacja, windows, konfiguracja, polski

 Wybieramy z listy Polskę i klikamy “finish”:

MiKTeX, instalacja, windows, konfiguracja, polski

 

 MiKTeX pobierze z sieci informacje o dostępnych pakietach:

MiKTeX, instalacja, windows, konfiguracja, polski

Gdy powrócimy do zakładki”packages” okna z ustawieniami (pierwszy obrazek na górze) klikamy na “Start Package Manager”.

Otworzy nam się okno  z listą dostępnych pakietów:

MiKTeX, instalacja, windows, konfiguracja, polski

Dla pewności proponuję jeszcze raz zsynchronizować tą listę z serwerem klikając na “synchronise” z menu “repository”:

MiKTeX, instalacja, windows, konfiguracja, polski

 Czekam, aż zakończy się synchronizacja:

MiKTeX, instalacja, windows, konfiguracja, polski

 Teraz w okienko “name” wpisujemy “polski” i klikamy”filter” na liście powinien pokazać się jeden pakiet (jak na obrazku poniżej) . Klikamy go prawym klawiszem i wybieram “install”.

MiKTeX, instalacja, windows, konfiguracja, polski

MiKTeX zapyta nas czy jesteśmy pewni, że chcemy zainstalować ten pakiet.

Pakiet jest zainstalowany i gotowy do użycia!

Można w ten sposób zainstalować dowolny pakiet dostępny na serwerze.

goto

 

| Komentarze (16)

Instalacja LaTeX’a pod Windows (cz. 2)

GhostScript

Zanim zainstalujemy i skonfigurujemy edytor przyda się pobrać i zainstalować GhostScripta. Nie jest to konieczne, ale warto zrobić dla większej funkcjonalności całego zestawu. Najświeższą wersją GhostScripta dla Windows jest wersja 8.60 do pobrania tutaj: http://mirror.cs.wisc.edu/pub/mirrors/ghost/GPL/gs860/gs860w32.exe.

Pobrany plik należy uruchomić i zainstalować zgodnie z instrukcjami pojawiającym się na ekranie.

Edytor LEd

Nadszedł czas na edytor. Tutaj znów mamy kilka możliwości, jednak ja polecę i opiszę tylko jeden, moim zdaniem najbardziej rozbudowany: LEd. Można go pobrać ze strony autora: http://www.latexeditor.org/index.html. Pobieramy, instalujemy zgodnie z instrukcjami na ekranie i uruchamiamy. Teraz należy go skonfigurować. Z górnego menu wybieramy Konfiguracja, Opcje. Po lewej stronie rozwijamy drzewo Program i klikamy na “Przeglądarka DVI”. Część rzeczy konfiguruje się automatycznie podczas instalacji, resztę należy ustawić ręcznie. Poprawna konfiguracja powinna wyglądać tak:

LEd Latex Editor konfiguracja

Muszę się przyznać, że nie pamiętam dokładnie które pola były wypełnione, a które należało wypełnić i nie mam pod ręką gołego Windowsa bez LEd’a żeby spróbować. Wierzę, że dacie radę!

Po ustawieniu wszystkich opcji należy kliknąć OK i uruchomić LEd’a ponownie.

Jeżeli niczego nie pominąłem edytor powinien już działać. Spróbujmy!

Z menu Plik wybieramy nowy. Najlepiej skorzystać z szablonu (jakoś się do tego przyzwyczaiłem):

LEd Latex Editor konfiguracja

W panelu po lewej pokazała nam się struktura naszego projektu:

LEd Latex Editor konfiguracja

Klikamy dwa razy na plik z rozszerzeniem .tex. Otwiera nam się on w głównym oknie programu.

Dla szybkiego testu zamieniamy zawartość tego pliku z poniższym przykładem:

\documentclass[11pt,a4paper]{article}
\usepackage{polski}
\usepackage[cp1250]{inputenc}
\title{\LaTeX}
\author{Marcin Polkowski}
\begin{document}
\maketitle
\section{Matematyka}
$$f(x)=\left\{
\begin{array}{ccc}
\sin{x}&\mbox{dla}&x<0\\
0&\mbox{dla}&x=0\\
\cos{x}&\mbox{dla}&x>0
\end{array}
\right.$$
\section{Polskie krzaczki}
Późną nocą grań olśniła księżyca jasność.
Pchnąć w tę łódź jeża lub ośm skrzyń fig.
Różowy słoń ma usiąść na tępych gwoździach
\end{document}

Teraz wystarczy dokonać kompilacji LaTeX’em (F9). Wynik powinien ukazać się w przeglądarce po prawej stronie programu:

LEd Latex Editor konfiguracja

Dodatkowo w katalogu, w którym zapisaliśmy nasz projekt pojawił się plik .dvi zawierający nasz dokument.

Klikając na PDF (poniżej) możemy przekształcić plik .dvi w PDF’a:

LEd Latex Editor konfiguracja

Jak to wszystko działa to super! Jak nie to niedobrze ;/.

Napiszcie czy działa!

goto

| Komentarze (54)

Instalacja LaTeX’a pod Windows (cz. 1)

Istnieje przynajmniej kilka dystrybucji LaTeX’a działających pod Windows. Ja wybrałem tą (moim zdaniem) najpopularniejszą – MiKTeX. Chciałem napisać o instalacji najnowszej wersji (2.7) jednak okazało się, że wersja ta ma jakiś problem z pobraniem pakietu do obsługi języka polskiego (tak jakby tego pakietu nie było na serwerze?), więc poniżej posłużę się jako przykładem wersją 2.6. Sposób instalacji jest w obydwu wersjach identyczny, a różnice w funkcjonalności pakietów niezauważalnie małe.

Pierwszy krok:

Pobieramy dystrybucję MiKTeX ze strony http://miktex.org/. W tym przykładzie interesuje nas wersja 2.6: http://miktex.org/2.6/Setup.aspx. Pobieramy plik (uwaga: plik jest spory!) “Basic MiKTeX 2.6” Installer.

Drugi krok:

Po pobraniu pliku instalujemy pakiet. Instalator jest prosty, a instalacja ogranicza się do zaakceptowania umowy licencyjnej i klikania “dalej”. Wszystkie opcje należy pozostawić bez zmian.

Trzeci krok:

Zainstalowanego MiKTeX’a należy teraz skonfigurować do obsługi języka polskiego. Z menu start wybieramy Programy -> MiKTeX 2.6 -> Settings. Wybieramy zakładkę “Languages”, na liście zaznaczamy “polish” i klikamy “Apply”:

MiKTeX, instalacja, windows, konfiguracja, polski

Przechodzimy na zakładkę “General” i zmuszamy MiKTeX’a do autokonfiguracji z nowym językiem.  Klikamy “Refresh FNDB” a następnie “Update Formats”:

 MiKTeX, instalacja, windows, konfiguracja, polski

 Podczas wykonywania tych operacji zostaniemy poproszeni o zgodę na zainstalowanie pakietu z językiem polskim. Należy nacisnąć “install”:

MiKTeX, instalacja, windows, konfiguracja, polski

Na koniec klikamy OK.

W ten sposób LaTeX’a mamy zainstalowanego. Teraz potrzebujemy edytora, który ułatwi (a właściwie umożliwi) nam napisanie dokumentu.

Następnym razem edytor, a potem przykładowy dokument z polskimi krzaczkami.

goto

| Komentarze (6)

LaTeX a Word?

Zastanawiałem się ostatnio jak to jest z tym LaTeX’em. Ja tutaj piszę tutoriale, a mało kto z tego korzysta, bo albo nie ma zainstalowanego LaTeX’a i nie wie jak zainstalować, albo mu LaTeX nie działa z prozaicznego choćby powodu polskich krzaczków.

Ja używam bardzo dobrego edytora LEd (http://www.latexeditor.org/) i dystrybucji MiKTeX (http://miktex.org/). Taki zestaw (poprawnie skonfigurowany) działa naprawdę wyśmienicie. (napiszę jak to skonfigurować kiedyś).

Pomyślałem sobie, że można by napisać wtyczkę do Worda pozwalającą na wstawianie równań LaTeX’owych. Zazwyczaj w momencie gdy wpadam na genialny pomysł pytam Pana Google kto wpadł na ten pomysł wcześniej. Okazało się, że wpadła pewna kanadyjska firma. Oferują oni za 35 dolarów amerykański wtyczkę do pakietu office o nazwie Aurora (http://elevatorlady.ca/ – ze strony można pobrać za darmo wersję 30 – dniową). Po zainstalowaniu wtyczki (instalator oferuje również pobranie i zainstalowanie mini dystrybucji MiKTeX, która jest niezbędna do poprawnej interpretacji LaTeX’a) otrzymujemy w Wordzie nowe funkcje. Możemy dodawać równania (z numerowaniem i bez), możemy automatycznie prowadzić numerację (jak w LaTeX’u), możemy wkleić cały fragment kodu LaTeX, który zostanie automatycznie przetłumaczony na Worda (działa to strasznie wolno, ale skutecznie) itp. Na obrazku widać jak wygląda zainstalowana wtyczka w Wordzie 2007:

Word, LaTeX, Aurora

Na pewno jest to bardzo przemyślany pakiet, oferujący wiele możliwości. Może stanowić dobry pomost pomiędzy Wordem a czystym LaTeX’em.

Zapraszam do zabawy wtyczką.

Podzielcie się z nami opinią o tym produkcie!

goto

| Komentarze (4)

LaTeX – tablice i macierze

Właściwie to nie wiem co mnie naszło, żeby tyle pisać o LaTeX’u, ale skoro naszło to nic nie poradzę. Wczoraj (to było wczoraj?) pisałem o “dużych” nawiasach, które dzisiaj się przydadzą przy okazji układu równań i macierzy.

Zanim zacznę o tablicach, chciałbym was poprosić o proponowanie tematów następnych wpisów dotyczących LaTeX’a. Mam oczywiście swoje pomysły, ale wolałbym pisać o czymś co będziecie chcieli czytać.

Tak jak wspominałem dzisiaj będzie o tablicach czyli środowisku array. Środowisko to rozpoczynamy pisząc \begin{array}{definicja kolumn} a kończymy \end{array}. Gdzie “definicja kolumn” wpisujemy jednoliterowe oznaczenia wyrównania (“r” dla prawego, “l” dla lewego i “c” dla wyśrodkowanego) . Każda kolumna może być inaczej wyrównana. Wpisujemy po jednej literze dla każdej kolumny: np. dla 3 wyśrodkowanych kolumn wpisujemy “ccc”.

Wewnątrz środowiska wpisujemy zawartość naszej tablicy. Komórki we wierszu oddzielam znakiem “&” a wiersze oddzielamy znakiem końca linii “\\”.

Poniżej 3 przykłady (wraz z kodem źródłowym), które mam nadzieję w pełni wyjaśnią powyższy bełkot mojego autorstwa.:

Układ równań:

LaTeX - tryb matematyczny, układ równań, tablica

$$\left\{\begin{array}{rcl}
a&=&b+c\\
b&=&2a\\
c&=&-\pi
\end{array} \right.$$

Macierz:

LaTeX - nawiasy, macierz, tablica, array

$$\left[\begin{array}{ccc}
2+\lambda&1&3\\
3&-6+\lambda&5\\
9&-2&-3+\lambda
\end{array}\right]$$

Definicja funkcji f(x):

LaTeX - nawiasy, funkcja, tablica, array

$$f(x)=\left\{
\begin{array}{ccc}
\sin{x}&\mbox{dla}&x<0\\
0&\mbox{dla}&x=0\\
\cos{x}&\mbox{dla}&x>0
\end{array}
\right.$$

Oczywiście wszystkie powyższe przykłady można zapisać w numerowanym środowisku matematycznym.

goto

P.S. Jeszcze raz proszę o zgłaszanie zapotrzebowań na kolejne posty o LaTeX’u.

| Komentarze (6)

Starsze wpisy »