Sejsmograf domowej roboty – pierwsza przymiarka

Zapewne pisałem już kiedyś, że interesuje mnie sejsmologia. Ponieważ na drodze od sejsmiczności do jej badania stoi trochę sprzętu warto się zapoznać co i jak działa. Niestety sejsmograf jako przyrząd podstawowy jest urządzeniem drogim, więc zakup odpada. Nie sposób również kupić coś używanego – rynek jest nieduży, a w Polsce nie ma go w ogóle. Stąd pomysł, aby zbudować sejsmograf samodzielnie.

Celem jest przyrząd, który zamieni drgania mechaniczne na sygnał, który będzie można zapisać i przeanalizować. Ograniczamy się do detekcji drgań w jednym kierunku. Najłatwiej zbudować sejsmograf pionowy.

Co potrzebujemy do zbudowania układu?

Pomysłów na konstrukcję jest wiele. Wybrałem najprostszą (pewnie nie najlepszą) konstrukcję. Magnes w cewce na sprężynce. Potrzebowałem:

  • Magnes – w zależności od wielkości całego układu musimy dobrać odpowiedni rozmiar magnesu. Na początek zdecydowałem się zbudować duży układ – łatwiej wszystko ustawić. Wybrałem magnes neodymowy o średnicy 45 mm i wysokości 25 mm.
  • Tuleja – rura kanalizacyjna 50 mm
  • Sprężyna – od lampki biurkowej
  • Cewka – najwięcej zabawy. Nie znalazłem nic gotowego, więc po wielu próbach rozebrałem stary odkurzacz, wywinąłem drut z cewki i nawinąłem go na tuleję.
  • Stojak – rama z drewna.

Co potrzebujemy do sprawdzenia / użycia układu?

Oprócz samego układu, którego działanie polega na generowaniu napięcia przez magnes poruszający się w cewce potrzebne będzie urządzenie, które ten sygnał odczyta i pozwoli na analizę. Potrzebujemy:

  • Oscyloskop i/lub komputer z kartą dźwiękową
  • Trochę przewodów
  • Kilka wtyczek

Co powstało?

Drewniana rama utrzymuje tuleję z cewką i magnes zawieszony na sprężynie:


Masa samego magnesu to mało więc musiałem dociążyć sprężynę, żeby w stanie spoczynku była trochę rozciągnięta:

Po podłączeniu cewki do oscyloskopu (prawdziwego lub komputerowego), możemy obserwować reakcję układu na drgania. W tej chwili cewka jest bardzo słaba, ale układ działa. Działanie można obserwować, na oscyloskopie, ale w przypadku oscyloskopu analogowego widać niewiele (widać, że działa ale nie da się uzyskać ładnego przebiegu). Z pomocą przychodzi karta dźwiękowa w komputerze – podpinamy cewkę do wejścia mikrofonowego i odpalamy specjalny program. Na drugim obrazku poniżej widać efekt tupnięcia w podłogę.

O projekcie można się oczywiście rozpisać i mam zamiar to uczynić, gdy osiągnę trochę lepszy efekt. Na razie chciałem się pochwalić, że działa.

|

Komentarze (8) »

  1. Szary:

    5 Jun 2010 @ 01:06

    Rewelacyjny pomysł!

    Jak odległe było tupnięcie nogą od czujnika?

    Powodzenia z projektem! 🙂

  2. maq:

    4 Jul 2010 @ 14:03

    Rewelacja !
    Szacunek 🙂

    zapisuję sobie rss :>

  3. MLody:

    6 Sep 2010 @ 21:23

    Rewelacja , masz głowe na karku i widze ze sie troszkena tym znasz . Morze kiedyś poprosze cie o dokładny schemat tego jak to zrobic …. tylko to morze kiedyś .

  4. MLody:

    5 Jan 2011 @ 00:20

    Masz głowe . Wiesz co ja właśnie też będe budował taki mały sejmometr a za sejsmograf mi posłuży komp . Napewno wiem ze wykorzystam twój projekt , bo szukałem w necie trzy dni czegoś sensownego , jakiegoś planu na budowe ale nic nieznalazłem . Jutro zacznę go budowac , a jak będzie spełniał swojom role to będe chciał go wkopac w ziemie na głebokoś 5/10 /20 metrów .Tylko pewno trafie na skały bo tu w irlandi to tylko sama skała , no ale cóż sprubować można. Aha pewno zastanawiacie się jak ja to zrobie ?????? .Otóż to bardzo proste bierzemy rurę ciekościennom o srednicy 4cm stawiamy w pionie , do końca podłaczamy węża z wodom i bardzo dobrym ciśnieniem i gdy woda zacznie wypłukiwac ziemie , rure zaczynamy wpychac w ziemie . Potem budujemy sejsmomert srednicy 3/5 cm i tak zeby był chermetyczny wpuszczamy go w tom rurę w ziemi , a poczym zalewamy wodom z piaskiem . I gotowe , to jest mój plan . Myśle ze w 80% powinnien zadziałać . Pozdrawiam wszystkich . aha i mam fajny program do zapisu na kompie zapisuje 22 dni non stop sygnał . jak coś to pisać na e-mila .

  5. MLody:

    5 Jan 2011 @ 00:21

    mlody41@buziaczek.pl

  6. rafek:

    1 Feb 2011 @ 04:48

    prosze o kontakt na e-mila. mam ciekawe zastosowanie dla Twojego sejsmografu. 😉

  7. lukas:

    25 Jun 2012 @ 16:40

    Fajna strona. Ciekawy pomysl z sejsmografem. Siedze własnie na Tajwanie i tu mialbys niezla zabawe z trzesieniami ziemi..
    http://www.cwb.gov.tw/V7e/earthquake/ Trzy tygodnie temu tak mi domem o swicie zakolysalo, że juz chcialem uciekac…

  8. jolak:

    24 Sep 2019 @ 15:37

    witam. starsza pani jestem i mieszkam na śląsku .Mialam okazje poczuc trzęsienie ziemi w zeszłym roku i od tej pory fascynuje mnie to ogromnie. kilka lat z przerwami mieszkalam w polnocnych Wloszech ale mnie ominely trzęsienia. a teraz znalazłam czeską mapke z wykazami trzesien . i najlepsze-mam swój sejsmograf ale bez zapisów 😉 to moja latarenka z szybkami. dzwoni przy drganiach i najlepsze- zgadza się to z godzinami wystąpienia trzesien 🙂 i co pan na to? sprobuje zapisywać godziny i poronywac ale nie chce się człowiekowi w nocy wstawac 😉 pozdrawiam 🙂

RSS komentarzy · adres TrackBack

Odpowiedz