Wczoraj udało mi się zbudować prototyp pozwalający na rejestrację mocnych i lokalnych wstrząsów. Dzisiaj wprowadziłem kilka modyfikacji.
Po pierwsze nie udało mi się kupić w Olsztynie drutu nawojowego DNE, więc nic nie wyszło z pomysłu wykonania własnej cewki. Udało mi się natomiast kupić cewki. W opisanym poniżej sejsmografie wykorzystałem cewkę z drutu o średnicy 0.10 mm zbudowaną z ponad 5000 zwojów (takie kupiłem 2). Do dyspozycji pozostaje jeszcze cewka z drutu 0.07 mm z 10000 zwojów, którą zostawiam na jutro.
Wykonałem dwa identyczne sensory, ale dziś użyłem tylko jednego, bo zrobiło się ciemno.
Konstrukcja jest taka jak widać na obrazku i nie widzę powodu, żeby się w tej chwili jakoś specjalnie na ten temat rozpisywać.



Sensor ustawiłem na dworze i podłączyłem do karty dźwiękowej laptopa. I tu nastał sukces – okazało się, że szumy na karcie w laptopie są praktycznie zerowe. Sensor był w stanie zarejestrować tupnięcie w ziemię z odległości kilkunastu metrów oraz zrzucenie kamienia (30 kg z 1.5 metra) z odległości kilkudziesięciu metrów. Takim wynikiem jestem zachwycony.
Cały układ prezentował się nawet profesjonalnie:


Jak każde twórcze majsterkowanie budowa sejsmografu przekształciła mój warsztat w totalny bajzel:


Jutro pierwsze doświadczenie 🙂
adres |
Szary:
5 Jun 2010 @ 01:19
Jest jakiś prosty sposób na przeliczenie drganiom o jakiej aplitudzie (raczej energii) odpowiada takie zrzucenie kamienia 30 kg z 1,5 metra, kilkadziesiąt metrów dalej?
Energia ‘uderzenia’ to jakieś 30 kg * 1,5 m * 9,81 m/s^2 = 441,45 J, i, zakładając coś o gęstości i sprężystości gruntu, jakiej energii fali w miejscu detektora to odpowiada?
Wiepta:
15 Apr 2011 @ 12:29
Witam serdecznie zainteresowała mnie ta kostrukcja.
Gdzie można zdobyć taką cewkę i jaki jest prześwit pomiędzy tą śrubą (rdzeniem) a otworem w korpusie cewki.
Czy są jakieś sztywne parametry?
Z poważaniem Wiesław..